Sobotnie spotkanie przed własną publicznością będzie dla Azotów możliwością rehabilitacji po remisie i przegranej w rzutach karnych z Gwardią Opole. W ubiegłym sezonie puławianie zmierzyli się z gośćmi z Kwidzyna dwukrotnie: pierwsze spotkanie miało miejsce w Kwidzynie i tam Azoty Puławy pewnie wygrały różnicą siedmiu bramek 30:23, a w rewanżu, który odbył się 14 lutego 2023 roku w Grupa Azoty Arena niebiesko-biało-czerwoni ponownie okazali się lepsi wygrywając 29:26.
Po pięciu seriach aktualnego sezonu MMTS Kwidzyn zajmuje szóste miejsce z dwoma zwycięstwami i trzema porażkami. W ostatniej serii przegrali z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski w rzutach karnych po wyrównanym spotkaniu zakończonym wynikiem 27:27.
Zmotywowane Azoty Puławy zrobią wszystko aby przed własną publicznością obronić 3 punkty, które są stawką sobotniego meczu 6.serii ORLEN Superligi. - Na pewno musimy uważać na rozegrania, bo oddają bardzo dużo rzutów. Musimy grać przede wszystkim swoją piłkę i narzucić swój styl gry i będzie dobrze. Będziemy zmotywowani. Wiemy, o co walczymy i musimy być drużyną, jednością. Wówczas będzie dobrze - powiedział przed meczem bramkarz Azotów Mateusz Zembrzycki.
- Wiemy, że na pewno grają dobrze jeden na jeden. Trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na rozgrywających, bo oddają dużo rzutów więc na tym trzeba się skupić. Musimy podejść do tego meczu skoncentrowani i skupieni i z podejściem, że musimy ten mecz wygrać, bo to jest najważniejsze. Myślę, że tak jak w każdym meczu musimy być głodni zwycięstwa i skupieni na tym, co mamy zrobić zarówno w ataku jak i obronie i nie popełniać błędów - dodaje Piotr Jarosiewicz, skrzydłowy Azotów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.