Azoty Puławy, jeden z najbardziej rozpoznawalnych klubów piłki ręcznej w Polsce, po raz ostatni zagrają w meczu Orlen Superligi. Spotkanie z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski w piątej serii spadkowej będzie nie tylko walką o punkty, ale przede wszystkim symbolicznym pożegnaniem z najwyższą klasą rozgrywkową.
Choć wejściówka na ten mecz kosztuje zaledwie symboliczną złotówkę, emocje z nim związane są bezcenne. To bowiem koniec pewnego rozdziału w historii puławskiego sportu. Klub, który przez lata dostarczał kibicom niezapomnianych emocji, stawał na podium, reprezentował region i kraj w europejskich pucharach, schodzi ze sceny. Nie z powodu porażek na boisku, lecz przez problemy finansowe.
- Nie przegraliśmy sportowo. Wręcz przeciwnie. Przez cały sezon walczyliśmy z pasją, charakterem i poświęceniem - podkreśla prezes Azotów Puławy, Jerzy Witaszek. - Udowodniliśmy, że potrafimy rywalizować z najlepszymi. Przegraliśmy jednak finansowo. Zabrakło środków, by spełnić wymagania licencyjne i kontynuować grę w Superlidze - dodaje.
Drużyna była gotowa. Trenerzy, sztab i zawodnicy zrobili wszystko, co mogli. Kibice nie przestawali wspierać swoich ulubieńców - wiernie, głośno i licznie. Jednak mimo wysiłków, licznych apeli i nadziei na ratunek, nie udało się znaleźć sponsora, który tchnąłby w klub nowe życie.
Dlatego ten mecz to znacznie więcej niż tylko zakończenie sezonu. To finał historii pisanej przez lata - historii sukcesów, sportowej walki, dumy i wspólnoty. To chwila refleksji nad tym, jak wielką siłą może być klub sportowy dla lokalnej społeczności.
- Zagrajmy ten mecz razem. Przyjdźcie do hali. Pokażmy, że Azoty Puławy to więcej niż klub - to ludzie, emocje, wspólna historia - apeluje prezes Witaszek. - Niech ten wieczór będzie naszym wspólnym hołdem dla wszystkiego, co przez lata udało się osiągnąć. Do zobaczenia na trybunach - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.