Wczoraj w południe w centrum Puław rozegrały się sceny niczym z filmu akcji. Policjanci zostali powiadomieni, że w oknie wieżowca, na dziesiątym piętrze stoi mężczyzna, który grozi, że wyskoczy.
Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratownicze, straż pożarna rozstawiła poduszkę powietrzną. Policjanci przystąpili do negocjacji z desperatem. W okolicy wieżowca zgromadził się tłum ludzi obserwujących zdarzenie.
Mężczyzna był podenerwowany, przemieszczał się po oknie, cały czas grożąc, że wyskoczy. Funkcjonariusze zagadując go, odwrócili jego uwagę, po czym błyskawicznie dobiegli do niego i ściągnęli go z okna zapewniając mu bezpieczeństwo. Jak się okazało, puławianin był pod wpływem alkoholu, miał około 0,6 promila alkoholu w organizmie. Trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.