reklama

Radni udzielili prezydentowi absolutorium, ale mu nie ufają

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Radni udzielili prezydentowi absolutorium, ale mu nie ufają - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWczoraj prezydent Puław uzyskał absolutorium, jednak radni nie udzielili mu wotum zaufania. O wynikach głosowań zadecydował klub PiS. W trakcie wielogodzinnej debaty między radnymi i prezydentem padło wiele przykrych słów i wzajemnych oskarżeń.

Na wczorajszej sesji radni podejmowali trzy ważne uchwały – o udzieleniu prezydentowi wotum zaufania, o udzieleniu absolutorium i o przyjęciu sprawozdania finansowego z wykonania budżetu za ubiegły rok.

 

Sesja trwała od 16-tej do północy, z czego przeważającą większość zajęła debata nad Raportem o stanie Miasta Puławy za 2019 r, czyli za pierwszy pełny rok prezydentury Pawła Maja oraz dyskusje przed głosowaniami nad absolutorium i sprawozdaniem.

 

W trakcie dyskusji głos zabrało wiele osób. Zgodnie z nowymi przepisami wypowiedzieć mogli się mieszkańcy, którym udało się zebrać 50 podpisów poparcia. Wśród nich przeważały opinie wspierające prezydenta i wyrażające zdziwienie wobec faktu, że część komisji rady negatywnie zaopiniowała przygotowany przez prezydenta raport. Niektórzy zwracali też uwagę na wysoki poziom zadłużenia miasta. Na ostatni dzień 2019 r. wynosiło ono 98 mln zł, a zgodnie z wieloletnią prognozą finansową jego spłata potrwa do 2039 roku.

 

Krytykę wobec prezydenta wyrazili radni z klubu PiS oraz klubu prezydenta Janusza Grobla. Zarzuty dotyczyły m.in. złych zdaniem radnych relacji prezydenta z kadrą urzędu miasta, w tym z zastępcą prezydenta Pawłem Szabłowskim, złych relacji z władzami województwa, powiatu czy urzędu marszałkowskiego, obcinania wynagrodzeń dla dyrektorów szkół, zbyt niskiego poziomu pozyskanych dofinansowań z zewnątrz, zbyt długim czasem oczekiwania mieszkańców na spotkanie w urzędzie z prezydentem, wysokich wydatków na miejskie imprezy (Europiknik w Marinie, sylwester miejski) czy wydatków na programy dla społeczności romskiej, a także zbyt dużej uwagi przywiązywanej przez prezydenta do Facebooka i uczulaniu na to prezesów spółek miejskich. 

 

Paweł Maj odpowiadał na każdy z wymienionych zarzutów, przedstawiając własne racje i punkt widzenia i mając wsparcie kierowników jednostek i pracowników urzędu. Część uwag nazwał wprost insynuacjami i kłamstwami. Wobec krytyki przewodniczącej Bożeny Kyrgier odpowiedział, że po pedagogu spodziewał się czegoś więcej niż ,,poziomu Pudelka".

 

Ostatecznie wotum zaufania Maj nie uzyskał (6 głosów za, 11 przeciw, 2 wstrzymujące). Inaczej było w przypadku głosowania nad udzieleniem absolutorium (11 za, 6 przeciw, 2 wstrzymujące). O takich wynikach zadecydowały głosy radnych PiS, bo choć klub był przeciw udzieleniu wotum zaufania, w głosowaniu nad absolutorium poparł prezydenta (oprócz B. Krygier i G. Bińczaka) Było to zgodne z przygotowanym na piśmie stanowiskiem klubu PiS, w którym stwierdzono, że klub nie udzieli wotum zaufania, ale to nie przekreśla perspektywy współpracy dla dobra miasta i mieszkańców, po zmianie podejścia do problemów miasta przez prezydenta.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE