W sobotę rano do komendy w Puławach zgłosiła się mieszkanka Puław, która powiadomiła, że jej 50-letni mąż nie wrócił do domu na noc. Z jej relacji wynikało, że mężczyzna wyszedł w piątek z domu celem udania się na przejażdżkę rowerową. Gdy nie wrócił na noc rodzina zaczęła go szukać na własną rękę. Następnego dnia zgłosili sprawę na Policję.
Funkcjonariusze z Puław i Kurowa po kilku godzinach odnaleźli rower oraz rzeczy osobiste zaginionego. Znajdowały się one nad sztucznym jeziorem, w pobliżu budowy drogi S17, na wysokości miejscowości Kłoda w gminie Kurów. Do poszukiwań włączyli się również strażacy ochotnicy z pobliskich miejscowości. Wczoraj do akcji poszukiwawczej wezwani zostali strażacy zawodowi ze specjalistycznym sprzętem. W godzinach wieczornych ciało mężczyzny zostało wyłowione z jeziora.
Pod nadzorem prokuratora na miejscu przeprowadzone zostały oględziny. Ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań. Sekcja zwłok pozwoli na dokładne ustalenie czasu i przyczyny śmierci mężczyzny.