Ideą wspomnianego wydarzenia jest promocja rywalizacji sportowej przy jednoczesnym kultywowaniu patriotyzmu oraz pamięci o bohaterach. Pierwsza edycja marszu odbyła się w 2012 roku za sprawą żołnierzy jednostki wojskowej NIL.
- Celem marszu jest uczczenie pamięci, urodzonego w Krakowie, legendarnego dowódcy Kedywu KG AK, a także propagowanie wiedzy o działaniach zgrupowań partyzanckich AK w Beskidzie Wyspowym i Makowskim - opisuje Instytut Pamięci Narodowej, wieloletni patron inicjatywy
W zawodach startują żołnierze jednostek specjalnych Wojska Polskiego z całego kraju i cywile uprawiający biegi ekstremalne. Trasa rozpoczyna się na Suchej Polanie w Beskidzie Wyspowym i Makowskim w Karpatach, a kończy w miejscowości Poręba - co daje około 42 kilometry górzystej trasy o łącznym przewyższeniu 2500 m.
- Początkowo Marsz odbywał się na dystansie 36 kilometrów. Aby był coraz większym wyzwaniem, z każdym kolejnym rokiem wydłużano i zmieniano jego trasę. Aktualnie jest to jednen z najtrudniejszych biegów niewysokogórskich - precyzuje komisarz Ewa Rejn - Kozak z KPP w Puławach
Wyjątkową cechą wyzwania jest czas, który śmiałkowie mają na pokonanie wspomnianego dystansu. Jak zdradza sama nazwa wydarzenia - start rozpoczyna się o astronomicznym zachodzie słońca, a limit czasowy to astronomiczny wschód słońca następnego dnia, co daje około 11 godzin na pokonanie całej trasy.
W tegorocznej edycji marszu udział wzięło 350 zawodników, natomiast pomyślnie ukończyło go 216 osób - w tym reprezentant puławskiej komendy, st. post. Sebastian Pawlik.
- Sebastian na co dzień zajmuje się wyszkoleniem strzeleckim oraz sprawnościowym w puławskiej komendzie, a prywatnie bardzo ceni sobie inicjatywy sportowe, które promują nie tylko aktywność fizyczną, ale również patriotyzm. Mogąc zweryfikować swoje umiejętności - wytrzymałość, współdziałanie z innymi, poknywanie własnych słabości i umiejętność przetrwania w trudnym terenie weryfikujemy tak naprawdę siebie i sprawdzamy swoje granice. Gratulujemy postawy i ukończenia marszu! - puentuje komisarz Ewa Rejn - Kozak.
\
(Źródło: IPN)
Komentarze (0)