Informację o tym, że w budynku znajduje się bomba otrzymali dyrektorzy szkół. Podobne zgłoszenia dziś od samego rana docierały do placówek w całej Polsce.
- Alarmy przyszły również do szkół, które nie piszą matur - informuje mł. asp. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach i dodaje:
- Są one o niskiej wiarygodności.
Mimo to służby ratunkowe i policja podjęli działania.
- Wszystkie zgłoszenia są przez nas sprawdzane. Nie mamy informacji o zakłóceniach matur - podkreśla Ewa Rejn-Kozak